Trochę wolniej, o wiele bezpieczniej.

Policja wspólnie z Automobilklubem Wielkopolska i wojewodą na Torze Poznań zaprezentowała inicjatywę „10 kilometrów mniej na godzinę ratuje życie”. Pokazano różnicę przy hamowaniu auta jadącego z prędkością 50 i 60 km/h.

Choć liczba wypadków drogowych w ubiegłym roku nieco wzrosła w stosunku do roku 2012, to jednak o blisko 10% spadła liczba ofiar śmiertelnych. Pokaz na poznańskim torze ma na celu budowanie świadomości, że nieznaczne obniżenie prędkości daje możliwość uniknięcia groźnych sytuacji. Ma to ogromne znaczenie, bowiem wg badań Polacy są przekonani, że przekroczenie dopuszczalnej prędkości o 10km/h jest bezpieczne.

W Unii Europejskiej co trzeci pieszy zabity na drodze to Polak. Do takich wypadków śmiertelnych z udziałem pieszych dochodzi głównie na obszarach miejskich. W samym Poznaniu, w pierwszym półroczu ubiegłego roku, policja odnotowała 63 takie wypadki. Zginęło w nich pięć osób. Nie bez winy są tez jednak piesi. Przekraczanie jedni w miejscu niedozwolonym czy na czerwonym świetle, przebieganie przez ulicę, wtargnięcia przed nadjeżdżający pojazd oraz brak jasnych elementów to ich główne błędy.